Niepołomice Luty

Otrzymałam nadzieję, wskazówki, podniesienie, zapewnienie o Bożej miłości. Otrzymałam wiarę, że Bóg chce odmienić moje życie i już zaczął to robić przez słowa, ludzi, drobne znaki rozmowy. Pokazał co muszę zrobić.

Kasia

Otrzymałam od Boga: pomoc w ratunku o który błagałam, wiarę w to, że będzie wszystko w porządku, siłę na dalsze zmagania, spokój.

Otrzymałam uzdrowienie z ran z przeszłości, poczucie Bożej Opieki, konkretny plan, jak rozeznać moją misję i jak ją zrealizować. Uspokoił się chaos w moim sercu. Zrozumiałam, że lęk nie jest moją wadą, ale elementem walki o wierność w misji, że mogę go przezwyciężać z Bożą pomocą, że słowo ma moc i jest dla mnie. Usłyszałam piękne świadectwa od koleżanek, historie życia, które mnie poruszyły i pokazały, że życie wiarą jest możliwe.

Otrzymałam od Boga tyle dobrych słów i komplementów przez te 3 dni, co nigdy przez całe dotychczasowe życie nie słyszałam (43 lata). Otrzymałam oczyszczenie poprzez łzy, „siostry” z którymi mogłam porozmawiać. Otrzymałam pewność, że Bóg mnie kocha, jest ze mną i że mu się podobam. Otrzymałam coś dla siebie. Dziękuję za ten projekt.

Małgorzata

Otrzymałam uwolnienie od lęku, strachu przed chorobami, które były (są) we mnie. Otrzymałam dar i drogę jak przebaczać, czas jeszcze się pojednać. Poczułam lekkość i ciepło, jakby ktoś wyrzucił z mojego wnętrza wielki worek śmieci. Oddałam Bogu moje lęki, dostałam szansę. Zobaczyłam, bo wcześniej nie widziałam, poczułam, choć bałam się że to już nie nastąpi. Mam wskazówkę by mniej mówić, ważyć słowa, to czas by więcej milczeć.

Zrozumienie, wyciszenie, ukierunkowanie, spokój. Uzdrowienie z przeklinania. Wolność i Słowo Boże.

Chwała Panu!!

Podczas tego projektu otrzymałam nadzieję, że jeszcze wszystko w moim życiu się może zdarzyć, że mogę zacząć od nowa bo Bóg ma dla mnie wspaniały plan na życie.

Wyszłam ze swojej strefy komfortu. Zobaczyłam swoje życie w zupełnie innym świetle niż dotychczas. Poczułam, że chcę jeszcze bardziej wzrastać w wierze i być blisko Pana Boga.

Otrzymałam od Boga wyraźne ponaglenie do zadbania o swoje zdrowie, o serce. Z modlitwy w Duchu Świętym czuję, że rozwiązały się moje problemy z okresem. A i jeszcze jedno być może powstanie wspólnota, bo się zaczyna krystalizować.

Małgorzata

Otrzymałam od Boga: naukę, zrozumienie, przebaczenie, wyzwanie, zaproszenie, pokój radość.

Nowe spojrzenie na pewne rzeczy, większą mobilizację i chęć do podejmowania nowych wyzwań. Nowe spojrzenie na moje życie i rodzinę.

Wiedzę, że Bóg mnie kocha jestem jedyna i niepowtarzalna. Bóg w swoich obietnicach jest na 100%. Łaskę przebaczenia.

Dorota

Błogosławieństwo Boże. Poczucie własnej wartości, godności kobiety, radość i umocnienie wiary, poznałam wspaniałe kobiety. Siłę do pokonywania trudności. Wskazówkę jak mam kochać swego męża i dzieci. Nie bać się ale odważnie przeżyć moje życie z Bogiem.

                                                                                                        Monika

Od Boga otrzymałam oczyszczenie, wspaniałą spowiedź i dar przebaczenia. Przebaczenia i uwolnienia od gniewu również na Boga, który jak mi się do tej pory wydawało w ogóle mnie nie słuchał. Teraz zrozumiałam, że on słucha i wie co jest dla mnie dobre i się nie myli. Dostałam też na nowo ogrom miłości i radości oraz powołania do misji i wiem, że chcą za tym powołaniem podążać.

Sylwia jak byś potrzebowała kiedyś świadectwa odnośnie czystości przedmałżeńskiej to służę pomocą z mężem bo wiele w tym temacie przeszliśmy i wiele łask Bóg nam ofiarował. Mój tel. 606 659 933

Gosia M.

Skarb, Godność, Nowe życie, Miłość, Wszystko.

Jeszcze nie wiem, siłę aby iść dalej i nie poddawać się.

D.D

Otrzymałam ukojenie, wyciszenie z myśli i „opatrzenie” poranionego serca. Stanęłam na nogi. Zrozumiałam, że nie ważne z kim, ale ważne że dla Niego. Podjęłam kilka ważnych decyzji. Spojrzałam na siebie i przestałam słyszeć „Jesteś nic nie warta”. Chciałam uciec od posługi uwalniania, a otrzymałam tę kartkę z tym cytatem „W imię Chrystusa będziemy wyrzucać złe duchy. Zawsze w imię Chrystusa – czyli stając w Jego autorytecie. To jest polecenie Jezusa, a zatem powinniśmy go słuchać i czynić to, co nam mówi. Nie ma powodów, abyś bał się takiej modlitwy. Nie stajesz bowiem w swoim autorytecie, ale w autorytecie Chrystusa. Ty wypowiadasz słowa, ale to On jest Panem”. Zostawiam Bogu decyzję, gdzie mnie poślę tam pójdę. Bo tylko on może dać mi tyle miłości ile pragnę i potrzebuję. Zrozumiałam, że każdy brak umiaru zamienia dobro w coś niekoniecznie dobrego. Poczułam znów cud.

Ania

Otrzymałam wskazówki jak uwierzyć w siebie, jak prowadzić codzienną modlitwę i rozmowę z Bogiem. Otrzymałam wspaniałą rozmowę w czasie spowiedzi świętej z kapłanem, wiele wskazówek jak rozmawiać, zachowywać się w stosunku do domowników na co dzień . Rekolekcje na pewno przemieniły moje myślenie. Dziękuję.

Anna

Otrzymałam będąc tutaj wewnętrzną radość i spokój ducha, inne spojrzenie na świat i ten świat mały jakim jest moja rodzina. Moje problemy zdrowotne z którymi się od jakiegoś czasu borykam stały się łatwiejsze i przynoszą optymizm i spokój wewnętrzny.

Sporo inspiracji od dziewczyn, dużo mocy od Boga przez Sylwię, światło jak dalej działać w mojej rodzinie w relacjach z mężem i dziećmi. Otrzymałam zrozumienie, czego mi brak za czym tęsknię w relacji z mężem, zachętę do korzystania z pomocy ludzi takich jak Sylwia (nie pamiętam kiedy ostatnio byłam na rekolekcjach). Bodu dziękuję!!

Agnieszka

Otrzymałam od Boga: potwierdzenie, że idę właściwą ścieżką, choć wąską i trudną. Pewność, że ON jest ze mną w każdej chwili mojego życia, uzdrowienie z problemów z okresem a wręcz krwotoku i bardzo dużego upływu krwi – bałam się wyjść z domu bo wiedziałam, że podczas okresu na pewno będzie ze mnie wszystko wypływało (nawet prawie zrezygnowałam z uczestnictwa w KKP jak w piątek rano dostałam okres) – Sylwia miała o tym poznanie. Również złagodzenie problemów z dziąsłem, które dokucza mi od miesiąca – wierzę, że będzie pełne uzdrowienie. Dziękuję Bogu!

Ewelina

Pewność!!!

Godność królewską. On jest Królem a ja jestem jego córką królewska. A jeśli jestem córką Króla, to mam się zachowywać, ubierać, wyglądać i mówić po królewsku. Ważne były dla mnie kwestie małżeńskie, otworzyły mi oczy jak budować więzi.

Wiem, że dostałam inne oczy aby zrozumieć życie i to co się w nim teraz dzieje, że tak ma teraz być i nic nie jest przypadkiem. Otrzymałam od Boga inne spojrzenie na siebie, że jestem córką Króla Najwyższego, że jestem dla niego dzieckiem które kocha pomimo tego jakie jest. Zrozumiałam, że jestem jedyna i niepowtarzalna. On prowadzi mnie przez życie i daje mi od dzisiaj nowe życie w relacji Ja – On.

Co otrzymałam na projekcie??

Pokój serca, zrozumienie swoich dotychczasowych błędów, zalążek do zmiany myślenia i sposobu postrzegania siebie, swojej roli w świecie, swojego małżeństwa, chęć przebaczenia.

Beata

Boże dziękuję Ci za ten cudowny czas. Dziękuję Ci, że uwolniłeś moje serce od niepokojów, leków, złych myśli. Panie dziękuję Ci, że pokazałeś mi jak mam żyć, jaką misję pełnić, jak pomnażać swoje talenty. Nauczyłeś mnie i pokazałeś, że jestem Twoją ukochaną córeczką, jedyną i niepowtarzalną, która może wszystko. Dziękuję Ci, że pokazałeś jak mam słuchać twojego słowa.

Justyna

Otrzymałam:

Nowe znajomości, potwierdzenie, że robię coś dobrego, potwierdzenie, że jestem na właściwej drodze, radość, że ludzie są dobrzy, czas z Bogiem i ludźmi oraz wiedzę o Piśmie Świętym i jego wartości.

Bóg zdjął mi z ramion wielki ciężar z którego nie zdawałam sobie sprawy i nawet nie myślałam, że to może się zmienić, nawet o to nie prosiłam a ON wiedział lepiej jak mi pomóc i to zrobił. Dziękuję Ci Jezu!

Dużo radości w sercu, wzruszeń, poznania bliżej Boga. Jego zamiarów wobec mnie. Poznania cudownych ludzi. To był wspaniały i owocny czas.

Renata

Od Boga otrzymałam odwagę aby mówić o radości jaka jest w moim życiu, kiedy niosę swój krzyż, który może wydawać się bardzo ciężki, ale Bóg daje mi tyle siły i pomaga mi iść przez życie z lekkością i beztroską. Jestem dzieckiem, córką Boga i nie muszę się martwić o dosłownie nic. Im więcej się przybliżam do Boga tym moje zmartwienia są mniejsze, a mój krzyż jest lżejszy.

Iwona

Otrzymałam:

Siłę do dalszej drogi, pewność, że Bóg mnie kocha na 100%, że idę w dobrą stronę, że Bóg Tata nigdy mnie nie zostawił i zostawi.

Ps. Dziękuję, że mogłam tu być.

Wzmocnienie wiary i motywację. Chęć zawalczenia o talent, świadectwa, pokój i mobilizację.

Maria

Co otrzymałam od Boga na tym projekcie?

Wzrosła mi nadzieja na to, że mogę wykonać misję powierzoną mi od Boga. Poznałam sympatycznych ludzi.

Iwona

Upomnienie o moje życie. Pan Bóg upomina mnie i przypomina, iż wieczność jest blisko i pyta czy na nią zasłużę? Przypadek nie sądzę😉

„Przyjrzyj się każdemu swojemu NIE wobec Boga. Jak wygląda twój sprzeciw wobec Niego, wobec miłości? On może wyrażać się słowami lub czynami. To także każde „nie” na delikatne zaproszenia Ducha Świętego do czynienia większego dobra. Fala takich „nie” prowadzi do „grubego sumienia”, które powoli przestaje rozpoznawać działanie Boga w duszy”.

Otrzymałam od Boga radość, uzdrowienie, przemianę mojego serca i myślenia, że wiem kim jestem. Nowa Ja, poczucie wartości, że kocham siebie. Nowe życie w Bogu. Relacje z Nim dzięki której się otworzyłam na jego działanie. Jego Miłość, To, że jestem umiłowaną, ukochaną. Jego oczkiem w głowie. Bóg-Tata jest przy mnie i to wiem, dlatego mam pewność że będzie Mnie prowadził przez Ducha Świętego. Panie uwielbiam Cię! Raduj się w Panu a On spełni pragnienie Twojego serca Ps 37,4.

Ela

Pokój serca, przekonanie, że to co robie ma sens, że moja codzienność  ma sens i nie powinnam się porównywać z innymi, że robię coś lepiej i szybciej. Bóg jest w tym wszystkim obecny i poprowadzi mnie przez trudności.

Otrzymałam od Boga.

Oczyszczenie serca, miałam wrażenia, że Bóg ostatecznie odciął ode mnie zranienia, które blokowały mnie przed przyjęciem Jego miłości.  Tego jak mnie widzi (żeby było jasne, latami o to prosiłam a zostało to przypieczętowane na tym spotkaniu). Bóg dał mi obraz stokrotek oraz ich nazwę w języku ang. „daisy”. Sprawdziłam i to w amerykańskim slangu znaczy „Coś wspaniałego, coś pierwszorzędnej jakości, perełka”

Otrzymałam wiarę w siebie, inaczej na siebie spoglądam wiem, że jestem dla Boga ważna i potrzebna. W oczach Boga jestem wspaniała. On wierzy we mnie i moje możliwości. Chce, żebym się rozwijała i doskonaliła. Powierzam siebie i moją rodzinę. Jemu na zawsze.

Ewa

Otrzymałam zapewnienie „Ja jestem z Tobą”, wsparcie i otuchę. „Raduj się napełniona łaską”, przypomnienie czytaj „Słowo Boże”. Słowo Boże uzdrawia, Pan Bóg wlał w moje serce pokój.

Dorota

Otrzymałam łaskę pozwolenia sobie na słabość w duchu miłości Bożej. Były łzy, lęk, dolegliwości bólowe w ciele, zwątpienie po to by finalnie przyszło ukojenie i przylgnięcie do Ciebie Jezu. Przyszła w Bogu wyrozumiałość do samej siebie, w której odnalazłam siłę. Dziękuję Ci Jezu i proszę o wytrwałość w dobrym. Amen

Kasia

Wiarę, że mam wartość w Jego – Bożych oczach, że nie muszę się z nikim porównywać.

Basia

W tym projekcie otrzymałam od Boga: miłość, opiekę, otulenie, poczucie przynależności do Niego, bezpieczeństwo, radość, że jestem Jego córką, wiarę, że mogę w Nim tak wiele, zadanie by się rozwijać, wsparcie, wiedzę co dalej robić, w którą stronę iść, rozwiązanie pewnych węzłów.

To co dawne minęło a oto teraz stało się nowe. Bóg na nowo mi to przypomniał. Aby nie żyć przeszłością, nie patrzeć przez pryzmat grzechu, słabości, ale patrzeć na siebie i innych tak jak patrzy na mnie Bóg Ojciec. Każdego dnia zaczynać na nowo. Jezus we mnie zwyciężył, obdarzył łaską przebaczenia i miłosierdzia. Bóg przez Sylwię pomógł mi, dał wskazówki jak uczynić szczęśliwym moje małżeństwo i naprawić, stworzyć więzi. Bóg powiedział, że jestem mu potrzebna i Jemu na mnie zależy. Powiedział abym się nie bała bo znalazłam łaskę u Niego.

Dorota

Otrzymałam od Boga niesamowitą siłę do dalszego wzrastania w wierze i poznaniem Bożego planu na moje życie. Poczułam, że jestem prawdziwą kobietą, córką króla, otrzymałam wiedzę jak żyć jako córka króla. Dostałam dobre słowo, komplementy, poczułam swoja kobiecość, swoją siłę oraz motywację do swojej misji jaką ma dla mnie Pan. Otrzymałam siłę, Bóg pokazał mi moje piękno i moją wartość. Podczas adoracji i sakramentu pojednania otrzymałam wszech ogarniętą radość, radość z bycia jego córką. Dowiedziałam się, że nie muszę zasłużyć sobie na koronę, bo Bóg przychodzi z miłością nie oceną.

Anastazja

Otrzymałam:

Osobiste doświadczenie Boga, przytulenie fizyczne Jezusa (dwukrotne), uwolnienie od kłamstw, owoce po 12 latach czytania codziennie Słowa, podziękowanie Jezusa, że wytrwałam i mimo wszystko chciałam Go kochać, choć Go nie widziałam i nie czułam. Poczucie sensu trzymania się słowa w ciemnościach, nawet przez 4 lata małżeństwa, mówienie do serca, docenianie moich starań = mówienia ufam, wierzę, choć to było sprzeczne z tym co czuję i nie miałam nikogo prócz Niego, pytałam gdzie jest. Nie słyszałam Boga, nie czułam, a tu powiedział, że mnie kocha jako Tatuś w pierwszym dniu i powiedział co Go boli. Jednak sobie nie żartował ze mnie, choć to do niego krzyczałam gdzie jesteś?? Zaprosiłam Cię do życia, małżeństwa, próbuję pomimo ciągłych przeszkód trwać – robić dobro dla Niego (bo Ty go, ich kochasz). Słowa tego nie opiszą, moja wytrwałość i chęć trzymania się Jego słowa, Eucharystia miała dla Niego znaczenie, choć długo kazał mi czekać na swoje potwierdzenie, 12 lat czytania codziennie Słowa, a dziś usłyszałam o 12 koszach ułomków i kobiecie cierpiącej przez 12 lat na krwotok.

Córka Boga